Kraków. Straż miejska otrzymała wezwanie do "cytrynowo-karmelowego węża"
W czwartek, 30 czerwca straż miejska w Krakowie poinformowała o dosyć nietypowej interwencji. Do strażników zgłosiła się mieszkanka Bronowic, zamieszkująca blok przy ul. Stańczyka. Zaniepokojona kobieta przekazała, że kiedy wyszła do wiaty śmietnikowej wyrzucić śmieci, zobaczyła węża o niepokojącym umaszczeniu, który wylegiwał się na kuble. Długo się nie zastanawiając, krakowianka zgłosiła sprawę odpowiednim służbom. Strażnicy błyskawicznie ruszyli z odsieczą.
— Pomocy! Karmelowy wąż w śmietniku! Tym razem widok węża o zabarwieniu — cytrynowo brązowo-karmelowym — zaniepokoił mieszkankę ul. Stańczyka, która wyrzucając śmieci, zauważyła wijące się zwierzę w altanie śmietnikowej — przekazała straż miejska w Krakowie w mediach społecznościowych.
Kraków. Najpierw był lagun. Teraz straszy karmelowy wąż
Kiedy strażnicy przybyli na miejsca zdarzenia, ich oczom szybko ukazał się widok rzeczonego gada, który tak bardzo wystraszył krakowiankę. Długo się nie zastanawiając, podjęli interwencje w jego sprawie. Na szczęście gad nie sprawiał żadnego oporu. Prawdopodobnie dlatego, że szybko okazało się, że jest on... plastikową zabawką. To nie pierwszy taki przypadek w Krakowie, w którym strażnicy zostają wysłani na interwencję w sprawie zagrożenia ze strony niebezpiecznego stworzenia, okazującego się być niegroźną zabawką bądź rogalikiem. O krakowskim lagunie, który okazał się być croissantem na drzewie rozpisywały się media na całym świecie. Historia stała się wiralem na tyle, że o tajemniczym stworzeniu wspomniał nawet w swoich mediach społecznościowych sam król horrorów, czyli Stephen King.
— Wysłany na miejsce patrol ujarzmił wylegującego się na klapie pojemnika na odpady gada. Było to stosunkowo proste z dwóch powodów. Po pierwsze, zapewne efekt mrożący wywołała już sama obecność funkcjonariuszy, a po drugie, jego plastikowa konstrukcja, ewidentnie przeszkadzała mu w ucieczce. Zgłaszająca uradowana pozytywnym zakończeniem sprawy osobiście podziękowała strażnikom! H-A-P-P-Y E-N-D — przekazali strażnicy miejscy w Krakowie.