Tragedia, która pokazała, jak na co dzień zamykamy oczy. Kolejne postępowanie dyscyplinarne ws. 14-latki z Andrychowa
Przypomnijmy, że 14-latnia Natalia zmarła w środę, 29 listopada w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Wcześniej jej zaginięcie zgłoszono 28 listopada. Nastolatka miała telefonować do ojca informując o złym samopoczuciu. Dziewczynka przez kilka godzin przebywała na mrozie w centrum Andrychowa. Dramat rozgrywał się w odległości kilkuset metrów od komisariatu, a losem dziecka zainteresowała się... jedna osoba. Po szeregu postępowań wobec policjantów, jeden został ukarany dyscyplinarnie. Wszystkiemu przygląda się Prokuratura Okręgowa w Krakowie, o czym rozmawialiśmy z prokuratorem Januszem Kowalskim.
- Jeden został ukarany dyscyplinarnie, jest to prawda, natomiast to toczy się niezależnie od prokuratury i nie ma związku z prowadzonym postępowaniem karnym, a właściwie ma o tyle, że prokurator bierze pod uwagę te ustalenia, które zostały dokonane w ramach postępowania dyscyplinarnego. Ma to na celu wzięcie ich pod uwagę w analizie tego, czy doszło również do przekroczenia normy prawnej. Co do kwestii odpowiedzialności karnej, ta kwestia pozostaje jeszcze otwarta i prokurator w tym aspekcie będzie jeszcze analizował - mówi nam prok. Janusz Kowalski z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Dowiedzieliśmy się, jakie zarzuty może ewentualnie postawić funkcjonariuszowi policji prokuratura. Jak słyszymy, materiały są na bieżąco analizowane.
- W tym wątku wchodzi w grę art. 231 par. 1 kodeksu karnego, czyli przekroczenie bądź niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza. Prokurator na razie gromadzi całość materiałów dotyczących działań bądź zaniechań ze strony policji, która prowadziła czynności poszukiwawcze - dodaje rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej.