Szokujące sceny na S7 w Małopolsce. Wysiedli z auta na drodze ekspresowej, aby załatwić potrzebę

• Kierowca zatrzymał samochód na pasie ruchu drogi S7 w Małopolsce, z którego wysiadło dwóch mężczyzn, aby oddać mocz.
• Zdarzenie nagrały kamery monitoringu, a film opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
• GDDKiA wykorzystała incydent do nietypowej kampanii społecznej, w której zachęcała mężczyzn do badań profilaktycznych.
• Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Wysiedli z samochodu w tunelu na S7, aby załatwić potrzebę

Na nagraniu udostępnionym przez drogowców widać, jak na odcinku S7 między Naprawą a Skomielną Białą zatrzymuje się pojazd. Następnie z samochodu wysiada dwóch mężczyzn, którzy bez żadnego skrępowania podchodzą do barierek i oddają mocz. Takie zachowanie jest nie tylko wysoce niekulturalne, ale przede wszystkim stwarza ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Zatrzymanie pojazdu na drodze ekspresowej, poza wyznaczonymi do tego miejscami, jest skrajnie niebezpieczne i może prowadzić do tragicznych w skutkach wypadków.

Nietypowy apel drogowców: „Weź kolegę do specjalisty, a nie do tunelu S7 pod mur”

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postanowiła wykorzystać to bulwersujące zdarzenie do zwrócenia uwagi na ważny problem społeczny. W swoich mediach społecznościowych, nawiązując do listopada jako miesiąca profilaktyki męskich nowotworów, opublikowała zaskakujący wpis, który w przewrotny sposób łączy nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy i pasażera z troską o zdrowie.

Drogowcy w swoim komunikacie wprost zaapelowali do mężczyzn, zestawiając wstyd przed wizytą u lekarza z brakiem wstydu podczas załatwiania potrzeby fizjologicznej w miejscu publicznym, rejestrowanym przez kamery.

Listopad to miesiąc świadomości męskich nowotworów. Rak prostaty czy jądra to schorzenia, gdzie ważne jest wczesne rozpoznanie. Wielu mężczyzn wstydzi się lekarza – niepotrzebnie! Tam nie ma kamer. Odwagi! Weź kolegę do specjalisty, a nie do tunelu S7 pod mur – czytamy w social mediach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Komentarz drogowców, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się żartobliwy, porusza dwie istotne kwestie. Z jednej strony przypomina o absolutnym zakazie zatrzymywania się na drodze ekspresowej bez uzasadnionej przyczyny, a z drugiej – w kreatywny sposób zachęca mężczyzn do dbania o swoje zdrowie i regularnych badań. Cała sytuacja jest więc szokującym przykładem nieodpowiedzialności na drodze, który zyskał nieoczekiwany, prozdrowotny kontekst.

W Krakowie Wody Polskie walczą z zanieczyszczeniem rzek. Na Białusze pojawiły się łapacze śmieci [GALERIA]