Wiosna w Tatrach. Górale czekają aż na Podhalu pojawią się krokusy
Zima w tym roku nie dopisała. Obecnie na stokach narciarskich praktycznie nie ma już śniegu. Lokalni przedsiębiorcy ze smutkiem stwierdzają, że dawniej marzec to był najlepszy sezon dla narciarzy. Teraz wiosna jest dla Górali czasem przestoju. To się zmieni, kiedy na Podhalu zaczną kwitnąć krokusy. Chociaż w tygodniu turystów jest jak na lekarstwo, tłoczno zrobi się w weekendy, kiedy wreszcie zakwitną kwiaty.
— Czekamy wszyscy z niecierpliwością na te krokusy, bo one faktycznie od kilku lat zmieniają oblicze sezonu wiosennego. Kiedyś był to martwy sezon, teraz Zakopane i okoliczne miejscowości są pełne na weekendy. W tygodniu faktycznie nie ma zbyt wielu gości, miasto jest raczej puste — powiedziała nam Emilia Glista, która pomaga hotelom i pensjonatom w pozyskiwaniu klientów. — W tym roku marzec jest bardzo słaby. Wynika to w głównej mierze z pogody. Jest bardzo ciepło, na stokach nie ma już śniegu, a w poprzednich latach to często był najfajniejszy okres narciarski. W tym roku turystów jest jak na lekarstwo — powiedział nam Bartłomiej Bryjak z Brzozowej Osady.
Wielkanoc w Tatrach. Czy wciąż są miejsca noclegowe na święta na Podhalu?
Dla tych, którzy chcieliby nadchodzące święta wielkanocne spędzić w Tatrach, mamy dobrą wiadomość. Emilia Glista przyznaje, że te święta na Podhalu nie cieszą się aż taką popularnością jak Boże Narodzenie, a dzięki temu wciąż można znaleźć ciekawe oferty noclegowe. Największą popularnością cieszą się obecnie hotele, które oprócz noclegu oferują także wyżywienie lub całe pakiety świąteczne. Tych szybko zaczyna ubywać.
— Poza weekendami trochę więcej turystów spodziewamy się na Wielkanoc. Pamiętajmy jednak, że Wielkanoc to nie Boże Narodzenie i to nie jest moment, w którym Zakopane i okolice są pełne, i brakuje miejsc noclegowych. Jest wzmożony ruch, ale to jest taki trochę lepszy weekend. Wynajmują się przede wszystkim obiekty, mające zaplecze gastronomiczne. Takie, które mogą zaoferować nocleg z wyżywieniem, ewentualnie z jakimiś atrakcjami świątecznymi. W takich obiektach faktycznie obłożenie na ten moment sięga 60-80 proc. Natomiast w obiektach, które sprzedają same noclegi mamy standardowe obłożenie, które na ten moment nie przekracza 20-25 proc. — powiedziała Emilia Glista.
Ile trzeba zapłacić za nocleg w Zakopanem w Wielkanoc?
Na jaki wydatek muszą się przygotować osoby, które planują spędzić Wielkanoc na Podhalu? Jak mówi nam Emilia Glista wszystko zależy od standardu hotelu. Obiekty, które oferują wyżywienie bądź świąteczne atrakcje są bardziej oblegane i znacznie droższe. Pobyt za jedną osobę za dobę wynosi w nich około 200 złotych. Z kolei w miejscach oferujących tylko noclegi, można takowy znaleźć już w okolicach 100 złotych.
— W obiektach, które faktycznie oferują więcej niż sam nocleg, cena pobytu świątecznego to jest około 200 złotych za osobę za dobę. W tym zazwyczaj jest pełne wyżywienie i jakieś dodatkowe atrakcje, wszystko zależy od standardu. Niemniej za tę kwotę można już atrakcyjny pakiet świąteczny znaleźć. Z kolei obiekty, które nie mają wyżywienia i żadnych pakietów, mają te ceny nieznacznie wyższe niż w tzw. martwym sezonie. Zdecydowanie poniżej 100 złotych za osobę można znaleźć już naprawdę komfortowy nocleg — powiedziała Emilia Glista.
