Do dość wyjątkowego kazania doszło ostatnio w Swoszowicach - jednej z dzielnic Krakowa. Ksiądz m.in. apelował o jak najszybsze stawienie się do spowiedzi, by zdążyć przed Wielkanocą.
Bardzo proszę, by nie odkładać spowiedzi świętej na potem. Bo potem nie wiadomo, co będzie. (...) Bo może okazać się tak, jak przed Wszystkimi Świętymi, w przed dzień, zamknięto cmentarze. Mogą nam zamknąć kościoły. Na razie mówią, że nie, ale ufać, wierzyć nie można im - apelował ksiądz podczas kazania.
To jednak nie wszystko. Kapłan zasugerował również, że obecnie wykonywanych jest więcej testów pod kątem koronawirusa, by wykryć jego dużą liczbę przypadków. Konsekwencją tego może być zamknięcie kościołów.
To też nie przypadek, że w stosunku do miesiąca poprzedniego, teraz, w tych dniach testuje się na wirusa PCR dwukrotnie więcej. (...) Te testy wychwytują każdy wirus i dają wynik pozytywny. Wirusów są setki. A cóż to? Grypy już nie ma w tym roku? Natomiast każdy wynik pozytywny oni przypisują do tej grupy tzw. "zakażonych". Wśród nich jest jakaś część osób, która ma tego popularnego wirusa, ale wielu jest przypisywanych do tych zakażonych, bo mają pozytywny test. A testy są niestety błędne. Nawet WHO mówi, że wynik pozytywny świadczy, że jest ten wirus. Należy dalsze badania prowadzić - dodał kapłan.
Zwiększą jeszcze ilość testów, powiedzą: no niestety, musimy zamknąć wszystkich, nie wolno wychodzić z domu. Nie wiadomo, co będzie. No oby tak nie było, ale skorzystajmy, póki jeszcze mamy taką możliwość, także z sakramentu pojednania. W ubiegłym roku wiele osób przeżyło święta niestety w grzechach - kontynuował ksiądz.
Całą mszę można zobaczyć poniżej. Wątek testów pojawia się w ok. 20 minuty.