Burger Drwala w McDonald's okiem dietetyka
Miłośnicy jedzenia typu fast-food z pewnością długo czekają, aż późną jesienią McDonald's ogłosi powrót Burgera Drwala. Kiedy tylko słynna kanapka pojawia się w sprzedaży, Internet zalewają zdjęcia i komentarze na temat jego ceny, smaku i tego, co ma w środku. Nic dziwnego, że temat podchwytują także eksperci, którzy oceniają wpływ kanapki na nasze zdrowie. Jednym z nich jest doktor dietetyki i żywienia Michał Wrzosek, który na Tik Toku podzielił się przemyśleniami na temat hitu McDonald's. Niestety nie ma zbyt wiele dobrego do powiedzenia na temat Burgera Drwala. Wytknął m.in. ogromną zawartość tłuszczu i cukru.
— Cała prawda o kanapce Drwala. Nie zliczę, ile filmów pojawiło się w ostatnim tygodniu na jego temat. Dlatego ja już nie będę ci mówił, że ta kanapka z żurawiną ma prawie 1000 kalorii, ma cztery łyżeczki cukru, praktycznie nie ma warzyw i że ma aż 52 gramy tłuszczu — powiedział na nagraniu Michał Wrzosek. — Taka kanapka zjedzona raz do roku, to żaden grzech. Jeśli masz ochotę, to ją zjedz. Ale mogę się założyć, że co najmniej połowa z was próbowała ją tylko przez presję Internetu — dodał dietetyk.
Dietetyk odpowiada na Burgera Drwala. Ma ważną misję
Celem nagrania, które dietetyk Michał Wrzosek zamieścił na Tik Toku, nie jest stygmatyzacja osób, które lubią od czasu do czasu zjeść kanapkę. Influencer chciał pokazać, że wiele osób robi to ze względu na presję znajomych oraz Internetu. Podkreśla, że sam McDonald's nie musi wiele robić, aby ich produkt sprzedawał się na pniu, bo to Internet i ludzie w mediach społecznościowych odpowiadają za jego nadzwyczajną popularność. W związku z tym Michał Wrzosek ma prywatną misję. Chce, aby tak samo głośno było o jedzeniu warzyw i owoców, jak o jedzeniu Burgera Drwala zimą.
— McDonald's w zasadzie nie musiał wydać nawet złotówki na reklamę, bo Internet robi to za nich. Moją misją jest to, żeby co sezon było tak samo głośno o świeżych warzywach i owocach, a nie drogiej i dosyć średniej w smaku kanapce — dodał Wrzosek.