Pacjenci dziś nie mogli dotrzeć do pączków, więc pączki dotarły do pacjentów. Z okazji tłustego czwartku krakowski szpital imienia Żeromskiego tradycyjnie rozdał swoim pacjentom pączki. Krakowskie i niepołomickie cukiernie użyczyły na ten cel ponad dwieście pięćdziesiąt sztuk. Obdarowani zostali pacjenci okulistyki, laryngologii i pediatrii. Mówią, że najlepsze pączki to te klasyczne.
Może być na przykład z powidłem - mówi jedna z pacjentek szpitala - chyba jednak z marmoladą mi się wydaje, bo to pamiętam takie z dzieciństwa nawet - dodaje inny pacjent.
Szpital przyznaje, że pączek to nie jest najzdrowsza przekąska, ale dlatego oddziały, na których takowe rozdawano zostały starannie dobrane.
Sprawdzamy, selekcjonujemy i kwalifikujemy. Zanim pączki trafią na oddział wiemy do jakich pacjentów docierać z tymi pączkami, a do jakich nie wolno - przyznaje rzeczniczka szpitala Anna Górska.
Poza tym, jeden pączek jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodził. Pracownicy szpitala podkreślają, że ten mały gest przekazania pączka sprawia wiele radości chorym przebywającym w oddziałach, zwłaszcza tym najmłodszym, starszym i samotnym.