Nowy trener Wisły Kraków został zaprezentowany. Albert Rude to 37-letni Hiszpan, który wcześniej bez sukcesów prowadził drużyny w swojej ojczyźnie czyli Kostaryce, choć smak walki o awans do wyższej ligi zna. A cel z "Białą Gwiazdą" jest jasny: powrót do Ekstraklasy.
Dzień dobry wszystkim. Po pierwsze chciałem podziękować Jarosławowi (Królewskiemu - przyp. red.), Kiko (Ramirezowi - przyp. red.) i wszystkim, którzy sprawili, że tu jestem. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do tego wielkiego klubu. To śpiący gigant i będę pracował dzień i noc, by go obudzić. Jeszcze raz: cieszę się, że tu jestem - mówił w pierwszych słowach do polskich kibiców i dziennikarzy Albert Rude.
Wybór Hiszpana na trenera zaskoczył większość kibiców i dziennikarzy. Na karuzeli nazwisk byli przede wszystkim polscy szkoleniowcy. Jarosław Królewski, prezes Wisły, zapewnia jednak, że była to przemyślana decyzja. Kontrakt Rude ważny jest pół roku, ale...
Patrzę na ten projekt długofalowo. Uważam, że jeśli ktoś jest pewny swoich umiejętności, nie powinien bać się o swoją przyszłość, bo jest przekonany, że i tak ktoś go zatrudni. Bardzo cenię takich trenerów. A dodam, że brak awansu nie będzie równocześnie oznaczał końca współpracy. Może być tak, że nie awansujemy, nie zdobędziemy Pucharu Polski, a trener i tak pozostanie na stanowisku - mówi Królewski.
Pierwszy test dla nowego trenera Wisły dopiero w przyszłym miesiącu. 17 lutego "Biała Gwiazda" zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów.
Polecany artykuł: