Tramwaj z Krakowa do Wieliczki? Miasto ogłasza przetarg

Ogłoszony przez magistrat przetarg dotyczy opracowania "Wielowariantowej koncepcji budowy linii tramwajowej pomiędzy skrzyżowaniem ulic Wielickiej, Teligi, Kostaneckiego a osiedlem Rżąka wraz z pętlą tramwajową oraz parkingiem Park&Ride”. Zgodnie z założeniami urzędników, przygotowane mają być cztery koncepcje, z których każda musi uwzględniać przeprowadzenie torów nad autostradą A4 w kierunku Wieliczki.

To bardzo ważna inwestycja, szczególnie ze względu na przeniesienie się Szpitala Uniwersyteckiego w rejon ulicy Wielickiej. Zaproponowaliśmy w ramach zamówienia, żeby wykonawca przewidział w każdym z wariantów przedłużenie trasy do Wieliczki. Na ten moment przewidujemy, że tramwaj będzie wytrasowany do granic administracyjnych w Rżące, natomiast w dalszej perspektywie w oparciu o wyniki naszego opracowania będziemy podejmować rozmowy z Gminą Wieliczka, żeby zastanowić się, którędy poprowadzić ten tramwaj - wyjaśnia Ewa Bielas, wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej. 

Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa uważa, że nowa znacząco usprawniłaby niewydolną komunikację do Wieliczki. 

Wieliczka ma połączenie kolejowe, ale ono jest słabe. Z kolei linie autobusowe są zupełnie niewydolne. 304 jest już legendarna, słynie z tego, że ludzie zostają na przystankach. Tramwaj byłby czymś fenomenalnym, bo Wieliczka generuje ogromne potoki pasażerskie. Tramwaj zachęci do korzystania z komunikacji zbiorowej, więc ta linia ma sens i jeśli będzie taka możliwość, to warto w to iść - stwierdza. 

W oparciu o analizy urzędników nowa linia poprowadzona byłaby od przystanku "Teligi", wzdłuż ul. Wielickiej do autostrady A4. 

Jacek Mosakowski zwraca uwagę na problem nowej trasy. 

Poważnym pytaniem jest to, czy przy "Kablu" zmieszczą się dodatkowe tramwaje. One obsługują kursy do Kurdwanowa i Bieżanowa. Tam jest wąskie gardło. A uruchomienie linii do Rżąki wymagałoby dodatkowych kursów. Ale pamiętajmy, że budowane jest torowisko w Trasie Łagiewnickiej. Gdyby zapewniono dodatkową brakującą relację pomiędzy Kurdwanowem, a Prokocimiem, to część kursów można by skierować przez Łagiewniki. Jest pole do manewru, ale należałoby się przyjrzeć przystankowi przy "Kablu", zwiększyć przepustowość, wydłużyć perony - wyjaśnia. 

Koncepcje nowej trasy mają być gotowe pod koniec 2021 roku. Na ich opracowanie miasto chce wydać niemal milion złotych.