Mimo zimnej pogody wydarzenie ściągnęło jak zwykle tłumy ludzi z całego świata. Niektórzy przez kilka godzin czekali, zanim zapłonęło 50 tys. światełek na świerku norweskim o wysokości ok. 25 m, ważącym blisko 12 ton.
Bożonarodzeniowe drzewko zdobi też 2,7-metrowa gwiazda Swarovskiego, pokryta 3 mln kryształów i ważąca niemal pół tony. Świerk przetransportowano na Manhattan z odległej o ponad 300 km miejscowości Vestal w stanie Nowy Jork.
Gwiazda muzyki pop i rock, autorka tekstów i aktorka Kelly Brianne Clarkson odgrywała w trakcie uroczystości pierwsze skrzypce pośród wykonawców.
Jestem bardzo podekscytowana możliwością uznania tego miasta i Rockefeller Center za mój nowy dom. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego sposobu na rozpoczęcie tegorocznych świąt niż bycie częścią tej pięknej nowojorskiej tradycji zapalania choinki – wyznała Clarkson w jednym z wywiadów.
W gronie innych występujących artystów znaleźli się m.in. Cher, Barry Manilow, Keke Palmer, Darlene Love, Manuel Turizo, Rob Thomas i tancerki Rockettes z Radio City Music Hall.
Kolumbijski piosenkarz Manuel Turizo śpiewał wersję klasycznego utworu „Feliz Navidad”. Rozległy się też dźwięki różnych wersji klasycznych świątecznych przebojów jak „It's Beginning to Look a Lot A Lot Like Christmas”, „Have Yourself a Merry Little Christmas” i „Marshmallow World”.
W oczekiwaniu na protesty na pobliskie ulice wyległy setki policjantów, z którymi starli się demonstranci, niosący palestyńskie flagi, a także plansze z napisami wzywającymi do „zakończenia ludobójstwa”. Skandowali: „Wolna, wolna Palestyna!” Nie zdołali się jednak przebić na celebrację przez ustawione bariery i blokady. Funkcjonariusze aresztowali kilka osób.
Obowiązywał zakaz wnoszenia na teren uroczystości leżaków, koców, dużych chłodziarek, toreb, plecaków czy parasoli. Nie wolno było przynosić alkoholu ani przedmiotów utrudniających innym oglądanie widowiska.