Długi weekend w Zakopanem. Tłumy turystów pod Tatrami
Sierpniowy długi weekend to doskonały pomysł na wyjazd w Tatry – pomyślał niemal każdy turysta. Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, patrząc na to, jak obecnie wygląda sytuacja w polskich górach. Kilka dni wolnego spowodowało prawdziwe oblężenie zimowej stolicy Polski. Tłoczno jest m.in. na drogach wiodących do Zakopanego. Po szybkim zerknięciu na choćby Google Maps można zauważyć ogromne korki w kierunku Tatr. Jeden z nich zaczyna się jeszcze przed Klikuszową, a kończy… przed Szaflarami! Tłoczno jest także pod samym Zakopanem, bo korek wiodący od miasta sięga obecnie aż Poronina. Zakorkowana jest także Białka Tatrzańska oraz inne pobliskie miejscowości. Tłoczno jest także w Nowym Targu.
Zatłoczone drogi to niejedyny problem, z jakimi muszą zmagać się turyści. Jak się okazuje, są nim także tatrzańskie parkingi. Jak podaje portal „Aktualna sytuacja w Tatrach” miejsc parkingowych na poniedziałek i wtorek (15.08) brakuje na Palenicy Białczańskiej! Ogromne tłumy ustawiają się także w kasach do kolejki na Kasprowy Wierch. Czas oczekiwania na bilet wynosi tam nawet do pięciu godzin!
Jak podaje „Portal Tatrzański”, problemy nie omijają także parkingów na drodze do Morskiego Oka. Administracja Tatrzańskiego Parku Narodowego wpuszcza tam jedynie właścicieli aut, którzy wykupili bilety TPN przez internet. Co ciekawe, obecnie nie istnieje możliwość zakupienia biletu tak na dziś, jak i na wtorek!
Ponadto słowacki dziennik „SME.sk” podaje, że za polską granicą w najlepsze trwa nielegalny proceder „pomocy” w znalezieniu miejsca postojowego po… słowackiej stronie. „Portal Tatrzański” dodaje, że problemy potęgują remonty dróg i parkingów, które prowadzone są… w szczycie sezonu! Najgorzej ma być w okolicach Brzezin. To tam właśnie znajduje się parking prowadzący na Halę Gąsienicową. Obecnie miejsce to jest remontowane i niedostępne, w związku z czym kierowcy, mimo zakazów parkują… na drodze w kierunku Murzasichla.
Ci, którzy mają ochotę na relaksujący spacer po Krupówkach powinni najpierw zobaczyć internetowe kamery! Tradycyjnie już centrum Zakopanego pęka w szwach. Nie inaczej jest w najbardziej popularnych miejscach czy na szlakach.