Zełenski o nakazie aresztowania Putina: od tego rozpocznie się historyczna odpowiedzialność
"Szef państwa-terrorysty i jeszcze jedna osoba urzędowa są oficjalnymi podejrzanymi o zbrodnię wojenną: deportację dzieci ukraińskich, nielegalne przemieszczenie tysięcy naszych dzieci na terytorium rosyjskie" - napisał Zełenski na serwisie Telegram. Ocenił, że "zrealizowanie takiej zbrodniczej operacji", jaką jest deportacja dzieci, nie byłoby możliwe bez rozkazu "najwyższego szefa państwa-terrorysty". "Rozdzielanie dzieci z rodzinami, pozbawianie ich wszelkiej możliwości kontaktu z krewnymi, ukrywanie dzieci na terytorium rosyjskim, rozproszenie ich po odległych regionach - wszystko to stanowi w sposób oczywisty rosyjską politykę państwową" - ocenił Zełenski. Dodał, że chodzi o "decyzje państwowe" i zło ze strony państwa, które "rozpoczyna się właśnie od pierwszej urzędowej osoby w tym państwie".
Polecany artykuł:
"Jestem wdzięczny zespołowi prokuratora Karima Khana, Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu i wszystkim na świecie, którzy pomagają nam w walce o sprawiedliwość" - napisał Zełenski. Wyraził wdzięczność "za gotowość realnego pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich winnych".
Przymusowa rusyfikacja i uproszczona procedura adopcji. Ukraińska rzeczniczka praw dziecka o decyzji MTK
"To naprawdę historyczne wydarzenie, które potwierdza, że nie było żadnej 'ewakuacji' dzieci ukraińskich, lecz dokonywano właśnie deportacji (...). Ukraina mówiła od samego początku, że działania Rosjan były wyraźnie zaplanowane, a ich celem było zniszczenie przyszłości Ukrainy" - oświadczyła rzeczniczka. Podkreśliła, że Rosjanie nie planują powrotu wywiezionych z Ukrainy dzieci, a świadczy o tym uproszczenie procedury nadawania dzieciom obywatelstwa Rosji i procedury adopcji. "Reedukacja i praca nad dziećmi prowadzona w FR i na terytoriach okupowanych, przymusowa rusyfikacja i totalny zakaz wszystkiego, co ukraińskie, miało na celu wymazanie ich poczucia przynależności do narodu ukraińskiego" - powiedziała Herasymczuk w wypowiedzi dla agencji Ukrinform.