Gala Fame MMA 7 obfitowała w emocjonujące walki i efektowne nokauty. Hitem było jednak pojawienie się w klatce Kamili Wybrańczyk. Narzeczona Artura Szpilki zapowiedziała, że chętnie zmierzyłaby się z Martą Linkiewicz.
Czekam na ten moment, na ten dzień - powiedziała Wybrańczyk.
Co na to jej potencjalna rywalka? "Linkimaster" przyjęła propozycję walki w oktagonie.
Lubię pieniądze. Możemy walczyć - powiedziała Linkiewicz.
Szykuje się więc emocjonujący pojedynek, choć póki co nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. Organizatorzy nie podali, na której gali Fame MMA miałyby się zmierzyć panie.
Choć Wybrańczyk zadebiutowałaby w klatce, to sporty walki nie są jej obce. Od 2017 roku trenuje brazylijskie jiu-jitsu. Po pierwszy medal sięgnęła już cztery miesiące od rozpoczęcia treningów. Jak radzi sobie narzeczona Artura Szpilki w ringu możecie zobaczyć na nagraniu, które jakiś czas temu opublikował sportowiec.
Co o występie swojej ukochanej myśli Szpilka? Jak podkreślił w rozmowie z portalem sport.pl, Wybrańczyk na pewno nie odpuści w klatce i będzie chciała zaznaczyć swoją obecność w Fame.
Podczas samej walki, zostawię ją z jej sztabem szkoleniowym. Nawet chyba bym nie chciał tam być. Bo jeszcze bym się tak zdenerwował, że - pół żartem, pół serio - sam bym tam wskoczył, gdyby coś jej się działo - powiedział Szpilka.