Lekarze masowo składają wypowiedzenia w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. W listopadzie szpital stanie

i

Autor: Wikimedia Commons/mamik

Lekarze masowo składają wypowiedzenia w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. "W listopadzie szpital stanie"

2021-10-01 11:19

25 lekarzy z różnych oddziałów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu złożyło wypowiedzenia. Powodem ma być niskie wynagrodzenie oraz niezadowolenie z funkcjonowania systemu ochrony zdrowia.

Szpital Dziecięcy w Prokocimiu: lekarze masowo składają wypowiedzenia

W czwartek 25 lekarzy specjalistów złożyło wypowiedzenia. Chodzi o specjalistów z różnych oddziałów, m.in pulmonologii, alergologii, endokrynologii, pediatrii, najwięcej z nefrologii - powiedziała w piątek PAP rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Katarzyna Pokorna-Hryniszyn

Po COVID-19 płuca 4-letniego Mikołajka przestały działać

Nie zaprzeczyła informacjom, że placówka spodziewa się kolejnych wypowiedzeń.

Mamy nadzieję, że dojdzie do porozumienia - zaznaczyła.

Związki zawodowe szpitala twierdzą, że wypowiedzenia nie są oznaką sprzeciwu wobec szpitala, ale wobec systemu opieki zdrowotnej, który jest ich zdaniem wadliwy. W szpitali ma być za mało łóżek dla wielu potrzebujących pomocy dzieci, medycy mają być obciążeni pracą i mają pracować za niskie wynagrodzenie.

Ta akcja ma charakter masowy i grozi nam, że w listopadzie szpital stanie - powiedział dyrektor placówki prof. Krzysztof Fyderek, cytowany przez krakowską "Gazetę Wyborczą".

Do czerwca lekarze otrzymywali dodatki covidowe.

Lekarze chcą podwyżek i zarobków jak w COVID-zie, a ja co miesiąc mam problem, żeby im nawet te skromne pensje wypłacić. Kasa szpitala jest pusta - mówi dyrektor, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".

Jego zdaniem lekarze bez problemu znajdą pracę w innych miejscach, gdzie może i będą pracować poniżej kwalifikacji, ale za wyższe wynagrodzenie.

Zadłużenie dziecięcego szpitala w Krakowie Prokocimiu wynosi 40 mln zł.(