Wersow to jedna z najpopularniejszych polskich influencerem
Swoją przygodę z wielkim światem influencerów zaczynała w EKIPIE Friza. Obecnie jednak Wersow to coś więcej niż była członkini grupy. Na przestrzeni ostatnich lat jej kariera wystrzeliła w kosmos, a sama obecnie dzieli swoje życie między karierę muzyczną, influencerską i rolą mamy. Fani i fanki pokochali jej debiutancki album muzyczny "Wersow Store", a towarzyszącą mu trasa koncertowa okazała się ogromny sukcesem. W tym wszystkim 27-latka znajduje czas, aby zająć się domowymi pieleszami i wychowaniem córeczki Mai. Nie da się ukryć, że przychodzi jej to wszystko naturalnie, nie odbierając jej przy tym statusu "dziewczyny z sąsiedztwa". Być może właśnie to kryje się za jej wielkim sukcesem.
Wersow pokazała dziennik do manifestacji. Zaliczyła wpadkę
Wersow pochwaliła się na TikToku nieznanymi ciekawostkami na swój temat. Na nagraniu wymieniła m.in. plamkę na oku i pieprzyk w kształcie Myszki Miki. Co ciekawe influencerka przyznała również, że wierzy w moc manifestacji. Oznacza to, że zapisuje i wizualizuje swoje marzenia, przez co przyciąga je do siebie i mają szansę się spełnić. W filmie pokazała malutki notesik, w którym zapisuje swoje pragnienia i to właśnie notesik stał się przedmiotem wielu komentarzy. Chodzi o to, że zeszyt jest zatytułowany "A tiny fart diary", co można przetłumaczyć jako "Pamiętnik pierdnięć".
Internauci szybko podchwycili temat i zaczęli komentować: "Ten notesik, w którym zapisujesz manifestacje służy (jak wskazuje tytuł) do oceniania bąków. Na każdej stronie jest miejsce na datę, miejsce, ocenę i odczucia dla danego bączura. Jest na Amazonie". Pod nagraniem Wersow zaroiło się od żartów na ten temat. Influencerka nic sobie jednak z nich nie robiła i rezolutnie odpowiedziała: "możesz zapisywać swoje manifestacje gdzie chcesz".
— Bardzo, bardzo wierzę w siłę manifestacji. Mam swój zeszyt, w którym wszystko notuję. Uważam, że w momencie, w którym wypowiemy coś na głos albo sobie gdzieś zapiszemy, to podświadomie będziemy do tego dążyli. I ja tak mam. I ja sobie tutaj wszystko notuję. Tak bardzo silnie w to wierzę — powiedziała Wersow na TiKToku. — Tutaj były niekiedy zapisane tak abstrakcyjne rzeczy, jak np. zrobienie swojej płyty albo mnóstwo innych rzeczy, o których kiedyś nawet bym nie pomyślała, że mogą być realne, a teraz to się stało, a nie minął nawet rok. Pomyślcie, co tutaj jest dalej. To jest niesamowite. Dlatego zapisujcie nawet najbardziej abstrakcyjne rzeczy, które wam się marzą, o których chcielibyście nie tylko śnić, a żeby wam się spełniły i to się wydarzy — dodała.