Agnieszka Kot może pochwalić się znakomitym ciałem. Nic w tym dziwnego. Żona reprezentanta Polski jest trenerem personalnym, prowadzi też własną siłownię w Nowym Targu. Dodatkowo na swoim profilu na Instagramie prezentuje różne ćwiczenia, którymi zachęca do aktywności.
Agnieszka Kot udostępnia także bardziej prywatne fotografie. Jedna z nich pojawiło się na jej profilu w weekend. Widać na nim, jak trenerka personalna siedzi w oryginalnej wannie... toples!
Zdjęcie wywołało sporo pozytywnych emocji wśród fanów: "Jesteś zjawiskowa", "Co za boskie plecy", "Afrodyta!" - piszą zachwyceni fani w komentarzach. Koniecznie zobaczcie tę fotografię!