Zakopane się wyludnia. Z roku na roku w mieście ubywa mieszkańców
Mogłoby się wydawać, że mieszkanie w Zakopanem to dla wielu osób spełnienie marzeń. Okazuje się jednak, że nie dla samych zakopiańczyków. Dane są dla miasta bezlitosne. Od kilku lat trwa niepokojący trend, pokazujący, że coraz więcej osób ucieka z Zakopanego. W 2017 r. miasto miało 27266 mieszkańców, w 2019 r. było to już 27010. W 2020 r. Zakopane zamieszkiwało 26 408 osób, zaś 2022 r. już 25 668. W ubiegłym roku ta liczba spadła do 25 315 mieszkańców.
Dlaczego mieszkańcy uciekają z Zakopanego? Problem jest złożony
Nie da się ukryć, że Zakopane dumnie dzierży status jednej z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych na południu Polski. Chociaż dla lokalnych przedsiębiorców to dobra wiadomość i możliwość zarobku, ma to zupełnie inne znaczenie dla mieszkańców. Wiąże się to z ciągłymi tłumami, które przetaczają się przez miasto, a turyści często zapominają o manierach, kiedy w grę wchodzi dobra zabawa. Zakopiańska policja przez całe lato rozpisywała się o problemach z gośćmi nieszanującymi przyrody, zaczepiającymi dzikie zwierzęta i parkujących w niedozwolonych miejscach.
Drożyzna w Zakopanem. W sezonie w sklepach brak podstawowych produktów
Tłok to niejedyny problem Zakopanego. Lokalni mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, że w związku ze statusem turystycznej miejscowości, w mieście jest naprawdę drogo. Ponadto w sklepach często brak podstawowych produktów spożywczych. W żartobliwy sposób mówi o tym na TikToku Viralowygóral. Z nagrania, które opublikował wynika, że brakuje nawet chleba.
Ceny nieruchomości w Zakopanem poszybowały w górę. Lokalnych mieszkańców nie stać na dom
Ogromnym problemem z wyludnianiem się Zakopanego są ceny nieruchomości w mieście. Lokalni mieszkańcy uciekają do ościennych miejscowości, gdzie życie jest tańsze, a ceny niższe. W rozmowie z nami przedstawiciel Panoramy Nieruchomości przyznaję, że aby zakupić dom w Zakopanem, trzeba mieć niezwykle zasobny portfel i być przygotowanym na ogromne koszty.
— Jeżeli chodzi o rynek nieruchomości pod względem apartamentów, które są nowe bądź dostępne z rynku wtórnego to ceny są bardzo wysokie. Ceny mieszkań starszych z rynku wtórnego zaczynają się od 15 do 17 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Z kolei te nowe, oddawane do użytkowania to nawet 20 tysięcy za metr. Mając budynek w Zakopanem, czy w jego bliskim sąsiedztwie, to za poniżej półtora miliona złotych domu nie znajdzie. Z działkami budowlanymi jest dużo większy problem z uwagi na to, że ich już po prostu nie ma. To, co deweloperzy i prywatni inwestorzy mogli zabudować, już to zrobili. Obecnie modernizowane są starsze budynki, które przystosowuje się do tego nowego budownictwa — powiedział nam Jacek Chmielowski z Panoramy Nieruchomości.
