Kultowy małopolski lokal zamyka się po 26 latach. „Każda impreza kiedyś się kończy”

Małopolskie. Kultowy klub znika ze sceny po 26 latach

W Małopolsce, a szczególnie w Krakowie w ostatnim czasie znika coraz więcej znanych miejsc prowadzonych latami. Jak się okazuje, z muzycznej sceny już niebawem zejdzie klub Blue Star w Sułkowie w powiecie wielickim. Lokal otworzono 26 lat temu, 22 maja 1999 roku. Właśnie w tym miejscu przez lata bawiło się wielu mieszkańców Wieliczki i okolic. Informacje o zamknięciu lokalu przekazali właściciele w mediach społecznościowych.

To nie jest post, który chcieliśmy kiedykolwiek pisać, ale niestety – przyszedł ten moment. Po wielu latach wspólnych imprez, niezapomnianych chwil i przyjaźni, które tu powstały, z ogromnym smutkiem informujemy, że wrota do NIEBIESKIEJ GWIAZDY zamykają się na zawsze. To była trudna decyzja, ale niestety, obecne warunki finansowe, rosnące koszty i inne wyzwania zmusiły nas do zakończenia działalności – czytamy w pożegnalnym poście na Facebooku.

Chwytać za serce mogą komentarze, które pod wspomnianym postem dodają internauci. Tych jest już kilkaset.

„05.02.2000 roku poznałam u Was mojego męża. Myśleliśmy że z okazji ćwierćwiecza przejedziemy się do Blue Star” – napisała jedna z internautek. „Bardzo szkoda bo to kultowe miejsce w tym rejonie Małopolski” – dodaje inny. „Żonę u was poznałem…. to były piękne czasy młodości i imprezy, które wspomina się do dzisiaj”, „Dużo wspomnień, dużo ciekawych ludzi, których się tam poznało, w tym męża, z którym jesteśmy do dziś 20 lat” – piszą internauci.

To koniec pewnej ery, ale historię, którą razem stworzyliśmy, będzie grała w Naszych sercach jak najlepszy set. Czy będzie Nam tego brakować? Oczywiście! Ale każda dobra impreza musi kiedyś się skończyć… Dziękujemy za każdą wspólną chwilę i obiecujemy – zanim zejdziemy ze sceny, zróbmy to na pełnym ogniu, jeszcze raz, a może i dwa razy – czytamy w pożegnalnym wpisie.

Ostatnia impreza w lubianym lokalu ma odbyć się w sobotę, 8 marca.

Najpiękniejsze zamki na Szlaku Orlich Gniazd. Te warownie trzeba zobaczyć