Pożar autobusu miejskiego w Krakowie
- To kierowca zauważył zadymienie. Bardzo szybko zareagował. Ewakuował wszystkich pasażerów plus siebie. Kiedy strażacy przybyli na miejsce, to autobus był cały w ogniu - zrelacjonował PAP rzecznik prasowy małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej Hubert Ciepły.
Akcja gaśnicza trwała 50 minut. Na miejscu pojawiły się dwa samochody straży pożarnej. Przyjechała także policja oraz przedstawiciele firmy Mobilis, do której należał pojazd. Przedsiębiorstwo to ma powołać komisję w celu ustalenia przyczyn pożaru.
Sieć ekspresowo obiegły zdjęcia i nagrania ze zdarzenia. Widać na nich ogromne płomienie oraz chmurę dymu. Z powodu zdarzenia czasowo nie było przejazdu ul. Monte Cassino w kierunku ronda Grunwaldzkiego. Inne autobusy były kierowane z pominięciem przystanku Kapelanka 03. Standardowy ruch w tym miejscu został już jednak przywrócony.
Choć pasażerowie bez wątpienia przeżyli chwile grozy, na szczęście ostatecznie nikomu nic się nie stało.
