![Sławojka przy Chacie pod Rysami w Tatrach przyciągała tłumy. To koniec słynnej toalety nad przepaścią [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-VEtj-VNSb-ZBnN_slawojka-przy-chacie-pod-rysami-w-tatrach-300x250.jpg)
Kraków. Policjanci zatrzymali 28-latka, który ukradł kupony sportowe i spryskał gazem pieprzowym pracownika punktu
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 18 maja bieżącego roku. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie otrzymał wówczas zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej, która miała miejsce w punkcie przyjmowania zakładów sportowych na terenie Dębnik. Na miejsce natychmiast skierowano patrol interwencyjny. Jak ustalili funkcjonariusze, do lokalu wszedł młody mężczyzna, którego celem było przywłaszczenie pięciu kuponów z zakładami sportowymi. Wartość skradzionego mienia oszacowano na 300 złotych. Kiedy pracownik punktu zorientował się w sytuacji i podjął próbę interwencji, aby uniemożliwić kradzież i zatrzymać sprawcę, ten zareagował agresją. Napastnik wyciągnął pojemnik z gazem pieprzowym i bez wahania rozpylił drażniącą substancję w kierunku pracownika, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.
Śledczy z Komisariatu Policji V w Krakowie, którym powierzono prowadzenie tej sprawy, niezwłocznie przystąpili do działania. Skrupulatne gromadzenie materiału dowodowego, analiza nagrań z monitoringu oraz intensywna praca operacyjna pozwoliły na wytypowanie potencjalnego sprawcy tego przestępstwa. Determinacja policjantów przyniosła efekt 5 czerwca. Tego dnia funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali podejrzewanego 28-latka. Mężczyzna został ujęty w autobusie komunikacji miejskiej (MPK) na terenie Wieliczki. Był kompletnie zaskoczony widokiem mundurowych. Po wylegitymowaniu został przewieziony do Komisariatu Policji V, gdzie przeprowadzono z nim niezbędne czynności procesowe.
Podczas przesłuchania mieszkaniec Niepołomic złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co polski kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Po wykonaniu czynności, decyzją prokuratora, mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na dalsze rozstrzygnięcia sądowe. Postępowanie w tej sprawie jest kontynuowane.
